Żeby osłodzić sobie listopadowy... listopad, pojechaliśmy miziać południowoamerykańskie ssaki, alpaki konkretnie. Z dwudniowym wyprzedzeniem klepnęliśmy wizytę w Radzyminie, gdzie czekały na nas owe cudaki. Alpaki Cudaki.
Hej! To właśnie my: Wędrowne Plemię. Odkrywamy Polskę jak posrani, podróżujemy daleko i blisko z naszymi dziećmi. Czasem mamy ochotę zostawić je przy jakiejś ekspresówce i odjechać z piskiem opon, ale na koniec zawsze stwierdzamy: Wspaniale jest pokazywać im świat!