Kto jest najpiękniejszą głębocznicą pod Kazimierzem? No kto? Kto jest ulubionym wąwozem mamusi (i tysięcy turystów)? No Ty, Ty! 🐱
Korzeniowy Dół na zawsze zapamiętam tak, jak go ujrzałam za pierwszym razem, kilkanaście lat temu: w złotym świetle zachodzącego słońca, sprawiającym że biszkoptowy less błyszczał jak... No powiedzmy że jak strefa T na cerze mieszanej. Tylko ładniej.
Ten położony 2km na wschód od centrum Kazimierza wąwóz drogowy ma zaledwie kilkaset metrów, ale natura daje tu takie popisy, że można się i godzinę szwendać. Lessowe ściany wodzą na pokuszenie, by wydłubać w nich paluchem jakąś dziurkę, ale biada temu, kto ulegnie! Dotykanie jest surowo zabronione ⛔️
Przez Korzeniowy Dół wiedzie ok. 6-kilometrowa, fantastyczna ścieżka dydaktyczna. Zaczyna się na Rynku, wąwóz mija mniej więcej w połowie, a wraca pełną atrakcji ulicą Zamkową. Najbardziej polecam wizyty w Dole późnym popołudniem, kiedy nisko zawieszone słońce rozświetla go na pomarańczowo 🌞😍